Celin Serbo
Zawalony jestem robotą a tu tymczasem spadł śnieg i powoli zaczyna się sezon narciarski. Jak tylko się ogarnę to ruszamy w góry. Zaczynam przygodę ze ski touringiem. Przy okazji polecam stronkę Celin Serbo w klimatach sportowych.
Zawalony jestem robotą a tu tymczasem spadł śnieg i powoli zaczyna się sezon narciarski. Jak tylko się ogarnę to ruszamy w góry. Zaczynam przygodę ze ski touringiem. Przy okazji polecam stronkę Celin Serbo w klimatach sportowych.
Zapraszam na blog ślubny gdzie znajdziecie zdjęcia ze ślubu Moniki i Tomka oraz Agnieszki i Wojtka. Zaczynam tęsknić za górami… Niestety najwcześniej w kochane góry pojadę w październiku
fajnie jak można spotkać takie widoki jak ta sarenka pasąca się na łące więcej zdjęć na blogu ślubnym
Więcej zdjęć na blogu ślubnym.
W tym tygodnu pogoda dopisała. W związku z tym nadrabiam zaległości. I tak środa, czwartek, piątek plenery. Sobota ślub. W niedziele planowany plener. Jednym słowem masakra 🙂 W załaczeniu zajawka z dzisiejszego pleneru
Kilka ujęć w zasadzie z wczorajszego już pleneru. Wróciłem bardzo późno jednak nie mogłem się powstrzymać i chciałem zobaczyć jak wyszły zdjęcia. Ania i Krzysiek dali namówić się na drobny eksperyment 🙂
Cisza na blogu była nieprzypadkowa ponieważ wybraliśmy się na urlop. Ze względu na Kubę zdecydowaliśmy się ponownie odwiedzić Grecję a dokładnie Kretę. Wybraliśmy znowu biuro Itaka oraz hotel Minerva Dore, który już znaliśmy z poprzedniego wyjazdu. Cóż, tym razem odnieśliśmy wrażenie, że jakość usług była niższa. Biura Itaka, które dało ciała już na początku informując…
Umówiłem się dzisiaj na plener – miała być fantastyczna pogoda – i była tyle tylko, że do godziny 15-16. Kiedy wreszcie przebijając się przez korki i odnajdując drogę przez rozryte ulice okolic Bielska Białej dojechałem na miejsce spotkania zaczęło padać. Postanowiliśmy mimo wszystko zrobić kilka zdjęć.
Zacznę od tego, że ślub odbył się we Wrocławiu. Szkoda, że nie wymyślono możliwości szybszego przemieszczania się. Zwłaszcza powrót do domu był masakryczny. Ceremonia i zabawa weselna miały miejsce w bardzo przyjemnym miejscu jakim jest Karczma Rzym prowadzona przez przemiłych właścicieli. Przyznam się, że trochę miałem tremę ponieważ mama Martyny jest (podobno) moją fanką –…
Wczoraj pojechałem na zaproszenie Doroty i Staszka do pięknego Krakowa. Pogoda dosyć kapryśna w ostatnich dniach w sobotę się poprawiła do tego stopnia, że chwilami przebijało się słońce. Sam ślub odbył się kościele św. Barbary obok kościoła Mariackiego.
Wczorajsze popołudnie spędziliśmy wspólnie z Ania i Patrykiem na sesji plenerowej. Przyznam, że miałem problem z wyborem zdjęć do tej zajawki ale nie chciałem przeginać wrzucając np. 30 zdjęć 🙂 No ale z nimi to już taki problem – ponieważ z dnia ślubu zrobiłem również znacznie więcej zdjęć niż normalnie… p.s. No i muszę to…