Kurs wspinaczki skalnej

Dzisiaj wróciłem z kursu wspinaczki skalnej. Chociaż to kurs podstawowy i tak emocje były. Bo jakże mogło ich nie być skoro wchodzi się na 30m skałę a później z niej robi się zjazd. Zresztą zjazdy kosztowały mnie najwięcej nerwów. A podczas jednego z nich obiłem sobie tyłek o skałę po wahadle jakie sobie zafundowałem. Moje…